20-latek wpadł w ręce grodziskich policjantów na gorącym uczynku kradzieży sklepowej. Mężczyzna miał przy sobie towar, za który nie zapłacił. Okazało się, że w ostatnim czasie z tych samych miejsc zabrał ubrania o łącznej wartości około 900 złotych. Podczas dalszych czynności funkcjonariusze ustalili, że jest on także jednym z podejrzanych o kradzież samochodu. Do tej sprawy zatrzymani zostali dwaj jego wspólnicy. Popełnione przez nich przestępstwa zagrożone są karą nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Po 16.00 grodziscy policjanci zostali wezwani do jednego z punktów handlowych w mieście, gdzie miało dojść do kradzieży. Funkcjonariusze na miejscu zastali pracowników, którzy wskazali im klienta ujętego chwilę wcześniej z ubraniami, za które nie zapłacił. Po sprawdzeniu funkcjonariusze potwierdzili, że 20-latek ma na sobie koszulkę, a w torbie 2 pary spodenek zabranych ze sklepu. Zgłaszający poinformowali funkcjonariuszy, że mężczyzna wcześniej dokonywał już kradzieży ubrań w tych samych miejscach. Po dokładnej analizie wyceniono ich łączną wartość na prawie 900 złotych. Skradzione tego dnia rzeczy wróciły na półki, a mężczyzna trafił do policyjnej celi.

Podczas dalszych czynnności dochodzeniowo-śledczych policjanci sprawdzili inne zgłoszenia, w których mógł brać udział zatrzymany. Szybko okazało się, że jest on także podejrzany o kradzież samochodu z parkingu, której mógł dokonać kilka dni wcześniej razem z innymi osobami. Policjanci natychmiast ustalili dane wspólników i zatrzymali dwóch 19-latków w ich miejscach zamieszkania.

20-latek usłyszał zarzuty dokonania dwóch kradzieży, a jego młodsi koledzy odpowiedzą za udział w jednym takim przestępstwie. Wszyscy przyznali się do winy. Za te czyny kodeks karny przewiduje nawet 5-letnie pozbawienie wolności.

Postępowanie w tych sprawach nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Grodzisku Maz.

asp.sztab. Katarzyna Zych/ea